Wielokrotny podpalacz zatrzymany
Pracownicy SOK z Zamościa wspólnie z hrubieszowskimi strażakami ujęli 31-latka, który odpowie za podpalenie traw w pobliżu trakcji kolejowej. Mężczyzna był pierwszy na miejscu i to on wezwał strażaków. Jak się okazało odpowiadał już wcześniej za podpalenia, których dokonał również na terenie gminy Werbkowice, za co zresztą odbywał karę pozbawienia wolności.
Policjanci wyjaśniają okoliczności pożaru nieużytków rolnych, do którego doszło na terenie miejscowości Werbkowice. Po zgłoszeniu, na miejsce udali się policjanci z Posterunku Policji w Trzeszczanach, którzy zastali pracującą tam załogę Państwowej Straży Pożarnej z Hrubieszowa.
Według relacji strażaków podczas gaszenia pożaru od początku na miejscu znajdował się mężczyzna, który dziwnie i nerwowo się zachowywał. Mówił, że to on ich wezwał z telefonu przypadkowo napotkanej kobiety i cały czas powtarzał, że to nie on podpalił trawę, że to ktoś inny.
Na miejscu funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei z Zamościa poinformowali, że spaleniu uległo ok. 0,3 ha suchej roślinności w pobliżu trakcji kolejowej. Z ustaleń wynikało, że w miejscu pożaru uszkodzeniu nie uległy żadne urządzenia oraz budynki. Spaleniu uległa jedynie sucha trawa oraz zarośla. Ogień nie uszkodził również trakcji kolejowej gdyż torowisko jest usypane kamieniami, a sucha roślinność znajdowała się kilka metrów od szyn kolejowych.
Sokiści i strażacy przekazali mężczyznę policjantom. Mieszkaniec gminy Werbkowice nie posiadał on przy sobie żadnych dokumentów oraz podawał policjantom nieprawdziwą datę urodzenia. Kiedy funkcjonariusze ustalili jego tożsamość okazało się, że jest to 31-letni mieszkaniec tejże gminy. Po zbadaniu stanu jego trzeźwości okazało, że ma ponad promil alkoholu w organizmie. Posiadał przy sobie zapalniczkę oraz był cały przesiąknięty dymem.
Policjanci ustalili także, że 31-latek odbywał niedawno karę pozbawienia wolności za podpalenia słomy na terenie gminy Werbkowice. Dodatkowo mężczyzna będąc w miejscu publicznym nie posiadał obowiązkowej osłony nosa i ust. Obecnie policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
E. K.