Bez uprawnień i poszukiwany 34-latek trafił do policyjnego aresztu
Wczoraj policjanci z Posterunku w Trzeszczanach zatrzymali w Teratynie 34 -letniego mieszkańca Lublina, który kierował Toyotą. Po zatrzymaniu do kontroli okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania oraz jest poszukiwany. Decyzją sądu ma trafić do więzienia w celu odbycia kary pozbawienia wolności na okres 2 lat i 2 miesięcy. Obecnie przebywa w policyjnym areszcie, skąd następnie trafi do Zakładu Karnego.
Do zdarzenia doszło wczoraj w miejscowości Teratyn po godzinie 22:00. Policjanci z Posterunku Policji w Trzeszczanach zatrzymali do kontroli drogowej kierującego Toyotą. Powodem kontroli był brak podświetlenia tablicy rejestracyjnej pojazdu.
Po zatrzymaniu okazało się, że 34-letni kierowca to mieszkaniec Lublina, który nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Ponadto okazało się, że decyzją sądu jest poszukiwany i ma do odbycia karę pozbawiania wolności na okres 2 lat i dwóch miesięcy. Mężczyzna został niezwłocznie zatrzymany przez funkcjonariuszy.
W pojeździe jechała jego 24-letnia znajoma, która jest właścicielką auta. Z uwagi na to, że kobieta wiedziała że 34 -latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami, a pomimo to zezwoliła na to by kierował jej samochodem została ukarana mandatem karnym w wysokości 300 zł.
Teraz mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, skąd następnie trafi do Zakładu Karnego.
aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak