Aktualności

Hrubieszów: Myśliwy strzelał do psów

Zarzut nieuzasadnionego i niehumanitarnego uśmiercenia psa i zranienia dwóch innych usłyszał 55-letni myśliwy z gm. Hrubieszów. Mężczyzna przyznał się, że z własnej broni myśliwskiej postrzelił niemieckie owczarki po to by nie pogryzły one jego psa. Jedno ze znalezionych zwierząt nie przeżyło, drugie w wyniku zadanych obrażeń musiało zostać uśpione. Trzeci z psów walczy w tej chwili o życie. Za takie przestępstwo grozi kara 2 lat pozbawienia wolności.

Zarzut nieuzasadnionego i niehumanitarnego uśmiercenia psa i zranienia dwóch innych usłyszał 55-letni myśliwy z gm. Hrubieszów. Mężczyzna przyznał się, że z własnej broni myśliwskiej postrzelił niemieckie owczarki po to by nie pogryzły one jego psa. Jedno ze znalezionych zwierząt nie przeżyło, drugie w wyniku zadanych obrażeń musiało zostać uśpione. Trzeci z psów walczy w tej chwili o życie. Za takie przestępstwo grozi kara 2 lat pozbawienia wolności.

        Dyżurny hrubieszowskich policjantów o zdarzeniu został powiadomiony w niedzielę. Z relacji zgłaszającego wynikało, że przy ul. Wyzwolenia w Hrubieszowie leżał ranny pies. Na miejsce przyjechał weterynarz, który udzielił zwierzęciu pomocy. Jednak po zbadaniu psa okazało się, że powstałe rany nie są wynikiem potrącenia przez samochód. Weterynarz stwierdził, że owczarek niemiecki został postrzelony najprawdopodobniej z broni myśliwskiej.
 
       Policjanci, którzy zajęli się tą sprawą ustalili, że pies należał do 63-letniego mieszkańca gm. Krasnobród, który na terenie Hrubieszowa prowadzi działalność gospodarczą. Mężczyzna w opuszczonym budynku stojącym nieopodal znalezienia zwierzęcia, odnalazł również należące do niego kolejne dwa psy. Jeden z owczarków już nie żył, drugi natomiast na widok właściciela, resztkami sił próbował do niego podejść. Mimo udzielenia mu pomocy przez weterynarza, rany powstałe w wyniku licznych uderzeń twardym narzędziem, okazały się śmiertelne. Aby zapobiec dalszemu cierpieniu zwierzęcia, musiał on zostać uśpiony.
 
      Hrubieszowscy kryminalni ustalili sprawcę tego niehumanitarnego traktowania zwierząt. Okazał się nim 55-letni Józef W., mieszkaniec gminy Hrubieszów. Mężczyzna  do uśmiercenia zwierząt użył własnej strzelby myśliwskiej. Funkcjonariusze do tej sprawy zabezpieczyli dwie jednostki broni.
 
     Funkcjonariusze Józefowi W. przedstawili zarzut nieuzasadnionego uśmiercenia psa oraz zranienie dwóch pozostałych. Myśliwy tłumaczył się, że użył broni palnej aby owczarki nie zagryzły jego własnego psa. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz przepadek przedmiotów służących do popełnienia tego przestępstwa. Ponadto w przypadku prawomocnego wyroku skazującego sprawcy grozi wykluczenie z Polskiego Związku Łowieckiego.
J.K.
Powrót na górę strony