Śmierć pod kołami ciągnika
Hrubieszowscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku w którym śmierć poniósł 50-letni mężczyzna. Podczas prac polowych został on przejechany przez ciągnik kierowany przez jego 46-letniego brata. Wstępne ustalenia funkcjonariuszy wskazują na to, że 50-latek w tym czasie spał wśród kłosów pszenicy. Policjanci apelują o rozsądek.
-
załącznik
Hrubieszowscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku w którym śmierć poniósł 50-letni mężczyzna. Podczas prac polowych został on przejechany przez ciągnik kierowany przez jego 46-letniego brata. Wstępne ustalenia funkcjonariuszy wskazują na to, że 50-latek w tym czasie spał wśród kłosów pszenicy. Policjanci apelują o rozsądek.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło wczoraj w miejscowości Szychowice. Jak ustalili policjanci, 46-letni mężczyzna wykonywał prace polowe ciągnikiem rolniczym z przyczepionym opryskiwaczem. Z relacji mężczyzny wynikało, że podczas poruszania się po roli poczuł, że po czymś przejechał. Po zatrzymaniu ciągnika wysiadł z niego i zobaczył pod kołami swojego 50-letniego brata.
46-latek pobiegł do pobliskiego sklepu, skąd sprzedawczyni zadzwoniła na pogotowie ratunkowe. Jednak na miejscu lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Policjanci ustalili, że 50-latek prawdopodobnie spożywał wcześniej alkohol. Kierujący ciągnikiem brat był trzeźwy. Prokurator zarządził sekcję zwłok.
Policjanci badają okoliczności i przyczyny tego zdarzenia i apelują o wyobraźnię oraz rozsądek w trakcie wykonywania prac polowych i korzystania z maszyn rolniczych. Większości zagrożeń i nieszczęść można uniknąć stosując podstawowe zasady bezpiecznej pracy w rolnictwie.
E.K.